Grzebiąc ostatnio w sieci znalazłem prawdziwy relikt przeszłości. Laurkę. Rachunek wystawiony pewnym epizodom. I ta prozaiczna wymowa, przewrotność tytułu, wskazuje, którędy patrzyć na świat, jak iść, by nieprawość, samolubność i tyrania nie przygarnęły pod swe mroczne skrzydła, zagubionej duszy, a znieczulica, nie owładnęła napędzającą życie beatmachiną. Bo już dość znieczulania.
Z cyklu dawno i nie prawda. Kącik poetycki.
pióra mego własnego, czemu się dziwię.
"Paracetamol"
Myśli składają się w litery
Litery składają się w słowa
Tak prosta forma przekazu
Trochę wibracji, otwarte usta - mowa
Mówimy dużo, dużo za dużo
Piszemy więcej
Lecz gdy przychodzi czas szczerości
Umywamy ręce
Lęk nas ogarnia, miliardy skotłowanych myśli
I jedno zasadnicze pytanie co ona sobie pomyśli,
Gdy się dowie, że więcej bajek jest w tym jednym słowie,
Niż Andersen miał zapisanych w tomie.
Myśli składają się w litery
Litery składają się w słowa
Milczenie jest złotem,
A my nie chcąc być chciwi
Mówimy jak najęci
Nieszczerzy, fałszywi.
Myśli składają się w litery
Litery składają się w słowa
Tak prosta forma przekazu
Trochę wibracji, otwarte usta - mowa
Mówimy dużo, dużo za dużo
Piszemy więcej
Lecz gdy przychodzi czas szczerości
Umywamy ręce
Lęk nas ogarnia, miliardy skotłowanych myśli
I jedno zasadnicze pytanie co ona sobie pomyśli,
Gdy się dowie, że więcej bajek jest w tym jednym słowie,
Niż Andersen miał zapisanych w tomie.
Myśli składają się w litery
Litery składają się w słowa
Milczenie jest złotem,
A my nie chcąc być chciwi
Mówimy jak najęci
Nieszczerzy, fałszywi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz