nazywam się ogniem // nie czekali, aż się sparzę i
chyba zawiodłem // nikogo nie zastałem
nazywam się ogniem // znów tylko marznę
swój płomień oddałem // traktuj mnie poważnie
nazywam się ogniem // wciąż Ci umykam
prometeusz w maratonie // aż wszystko spłonie bo
nazywam się ogniem // tańczę, taniec płomyka
ten trzask, to ma muzyka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz